Na podstawie poniższych utworów możesz zainteresować się wybranym zawodem a może przygotujesz wspólnie z rówieśnikami klasową inscenizację, która będzie wstępem do dyskusji.
Zawody Tomasz Matuszewski
Pani zadała uczniom na lekcji, by wymienili różne zawody.
Każdy więc wybrał swój ulubiony i rozpoczęto swoje wywody.
Staś kominiarza, Adaś piekarza, Jasia krawcową i sekretarkę,
Marek górnika, Jacek rzeźnika, a wybór Zosi padł na lekarkę.
Jedynie Franek, niedoszły prawnik, zaprotestował zdecydowanie,
że tylko jego zawód się liczy. Wyłącznie taki da mu uznanie.
Ktoś z klasy krzyknął, że Franka zawód najpotrzebniejszy nie jest na świecie.
To bez piekarza ciężko jest przeżyć. Bez chleba przecież szybko zginiecie.
Gdyby nie sprzątacz - dorzucił Wojtek, ludzie by brudem wkrótce zarośli.
Wszyscy cierpieliby przez choroby, zarówno dzieci jak i dorośli.
A gdyby lekarz - dodała Zosia, nie leczył chorych w swym gabinecie,
wszelkie choroby by nas zniszczyły. Ktoś z nimi walczyć powinien przecież.
A bez muzyka - podkreślił Tomek, do zwierząt byśmy podobni byli.
O piękno duszy nikt by nie zadbał. Ludzie by tylko jedli i pili.
Każdy miał swoich moc argumentów, dyskusja bardzo się przeciągała,
aż pani ostrą debatę dzieci takimi słowy podsumowała:
Każdy z zawodów jest bardzo ważny. Razem powinny się uzupełniać.
Więc rozwijajcie swoje talenty, ażeby każdy mógł w czymś się spełniać.
Bo gdyby tylko kilka zawodów było na świecie rozpowszechnionych,
życie by stało się monotonne, a rozwój ludzi ograniczony.
Czym można zostać, będąc leniem - Jesionowski Jerzy
Interesuje mnie szalenie, czym można zostać, będąc leniem.
Hutnikiem? W hucie skwar za duży, praca przy ogniu bardzo nuży.
Rybakiem? To niełatwa sprawa; rybak o świcie musi wstawać.
Rolnikiem? W żadnym razie. Przecie rolnik ma dużo pracy w lecie.
Kowalem? Też się nie opłaca; kuć młotem to męcząca praca.
Lekarzem też nie, lekarz bowiem, musi się martwić cudzym zdrowiem.
A listonoszem? Nie. Nóg szkoda na to, by biegać wciąż po schodach.
Śpiącym rycerzem? Tak, pasuje. W tym fachu leń się dobrze czuje.
Zawody Karaszewski Stanisław
Kto dom stawia? - Murarz! Kto chleb piecze? - Piekarz!
Kto stół robi? - Stolarz! A ty? Na co czekasz?
Każdy jakiś zawód ma, swoją pracę dobrze zna.
W domu, w polu, w szkole też pracuj z nami, jeśli chcesz!
Kto maluje? - Malarz! Kto nas leczy? - Lekarz!
Książki pisze? - Pisarz! A ty? Gdzie uciekasz?
Każdy jakiś zawód ma, swoją pracę dobrze zna,
dookoła praca wre, by nam lepiej wiodło się!
Wszyscy dla wszystkich Julian Tuwim
Murarz domy buduje, Krawiec szyje ubrania,
Ale gdzieżby co uszył, Gdyby nie miał mieszkania?
A i murarz by przecież Na robotę nie ruszył,
Gdyby krawiec mu spodni I fartucha nie uszył.
Piekarz musi mieć buty, Więc do szewca iść trzeba,
No, bo gdyby nie piekarz, Toby szewc nie miał chleba.
Tak dla wspólnej korzyści I dla dobra wspólnego
Wszyscy muszą pracować Mój maleńki kolego.